poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Dzień 2 - Sprzątanie

DZIEŃ 2 

SPRZĄTANIE i mała lekcja minimalizmu


Dzisiaj posprzątałam dom. Nazwijmy to sprzątaniem podstawowym.
Od czego zacząć?

  • od powkładania rzeczy do szafy, uprzątnięcia wszystkiego co leży nie na swoim miejscu, wyrzucenia wszystkiego co niepotrzebne a znajduje się w zasięgu wzroku
  • następnie umyłam łazienkę: wannę/prysznic, wc, umywalkę, kafelki
  • zrobiłam pranie
  • umyłam kuchnię: blaty, szafki z zewnątrz, kuchenkę, naczynia i sprzęty na blacie
  • pościerałam kurze
  • odkurzyłam i pozmywaj podłogi
  • a nadprogramowo umyłam też okna


Całość dokładnego sprzątania zajęła aż 5 h! Pracowałam razem z mężem, który zrobił ponad połowę z wyżej wymienionych rzeczy.

Należy pamiętać, że najwięcej czasu w sprzątaniu zabiera ścieranie kurzy z przedmiotów, z bibelotów, lamp, itd. Najlepiej pójść w stronę minimalizmu i mieć rzeczy tylko potrzebne i wyjątkowo piękne. Pamiątki powinny mieć jedno małe miejsce, w którym wszystkie sobie ładnie leżą, np. w pudełku. Nie zbierajmy wszystkiego na pamiątkę, bo to po prostu jest niepotrzebne. Nie otaczajmy się też mnóstwem dziwnych, nieużytecznych przedmiotów, jak np. figurki zwierząt, no chyba że bardzo Ci się to podoba. Im mamy mniejszą przestrzeń do zagospodarowania, tym możemy sobie pozwolić na posiadanie mniej przedmiotów. Przecież to oczywiste. Wyrzuć wszystkie sztuczne czy zasuszone kwiaty, bezużyteczne przedmioty, jeżeli nie jesteś nastolatką to pozdzieraj plakaty itp.
To tak na początek.

A co daje nam sprzątanie:

  • przede wszystkim, daje Ci możliwość wypoczęcia i zrelaksowania się. Tylko w wysprzątanym pomieszczeniu, z przyjemnością można wypić filiżankę herbaty i obejrzeć ulubiony serial :)
  • regularne sprzątanie ogranicza liczbę niebezpiecznych dla zdrowia patogenów, grzybów i pleśni oraz alergenów. Tym samym, sprzątając, dbamy o swoje zdrowie. Jest tu jednak pewien haczyk. Należy używać ekologicznych środków czystości, ale o tym opowiem innym razem.
  • sprzątanie mieszkania zastępuje jeden dzień ćwiczeń. Zaskoczona? Jeżeli tak, to wstydź się, oznacza to tylko, że nie sprzątałaś nigdy porządnie domu. 
  • oszczędzamy czas na znalezienie przedmiotów, które wreszcie leżą na swoim miejscu
  • nasz dom staje się bardziej otwarty, bo nigdy nie będzie nam wstyd, gdy wpadną niespodziewani goście
  • posprzątane wnętrze ma niebywały wręcz wpływ na naszą psychikę. Człowiek z natury ma pociąg do uporządkowanych pomieszczeń. Jeżeli w naszym domu panuje wieczny bałagan, to mogę się założyć, że w 90% przypadków, w życiu właściciela tego mieszkania również.


Jak sobie to zadanie ułatwić?

  • zaangażuj domowników do wspólnego sprzątania
  • pamiętaj, aby ścieranie kurzy i odkurzanie było na końcu
  • po wilgotnym ścieraniu kurzy czy myciu łazienki, wytrzyj do sucha!
  • sprzątaj regularnie, w moim wypadku jest to raz na tydzień wg planu opisanego na początku
  • włącz sobie skoczną muzykę, lub obiecaj sobie coś przyjemnego na zakończenie sprzątania, np. że pójdziesz do kina albo po prostu obejrzysz ulubiony serial w posprzątanym salonie, z kieliszkiem wina w ręce 




PS. Pamiętaj, że utrzymywanie porządku oznacza codzienne odkładanie rzezy na swoje miejsce, regularne mycie naczyń, przecieranie blatów itp. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz